Forum bloga życie Lily i Jamesa

Koma · Gość

ło matko boska. to chyba wolę moje szlafroki xp
u nas w jednej szkole jest czarno-biała spódnica w kratę i granatowy bezrękawnik - boskie połączenie, nie?.

też nie lubię dzinsu. oj, bardzo nie lubię. ale nasze kamizelki tylko imitują ten materiał. wiecie, o co chodzi, nie?. to tylko wygląda jak dzins, a nim nie jest, więc jest cudooownie. ale to dobrze. bo w dzinsie szło by czegoś na łeb dostać w gorące dni.

bosz. a taki mundurek?.
[link widoczny dla zalogowanych]

coś na tej zasadzie będą mieć:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i takie spódnice czarno białe. a pod to ubieraj co chcesz. to jest dopiero hardkor.

repsia

[link widoczny dla zalogowanych] < bo angielskie
[link widoczny dla zalogowanych] << taki chcę, śliczny jest
[link widoczny dla zalogowanych] << a ten mi się podoba, bo prawie jak z Sailor Moon XD

Koma · Gość

ten środkowy to jeszcze w miarę. ale ostatni to mnie przeraża

paulinkaa

a mnie by sie wlasnie podobaly takie ze kiecka i jakis zakiet czy cos

by to jakos w miare wygladalo,a tak w tych kamizelkach bedziemy wygladac jak najgorsze wiesniaki.. yhh one mnie obrzydzaja! fuj!

Alexies

te dwa pierwsze mi się podobają, ale ten ostatni przypomina mi strój marynarza

całe komplety by jakoś wyglądały, ale te kamizelki... szkoda gadać.
w niektórych szkołach taką wieś wybrali, że uczniowie nie chcą tego zakładać. i wcale im się nie dziwię, bo jak mają coś w stylu "Kasi", to w życiu bym czegoś takiego na siebie nie założyła

wiecie co? za kilka dni jadę z siostrą do krakowa na weekend i sobie kupię dziesięć par oczojebnych legginsów. ciekawa jestem, jak bym wyglądała w połączeniu z moim dźinsem xD

Karol@

Repś, ostatni u ciebie i pierwszy u Komy, wyglądają podobnie do mojego munduru wodniackiego... W mundurze mam inaczej kołnierz, sznurki, rękawy... Ogólnie jest inaczej, ale fason podobny...

Ja nie chciałabym dżinsowych mundurków. Za to w podstawówce, do której idzie teraz brat mojej przyjaciółki będą kamizelki. Nie wiem jaki materiał, ale ktoś zaproponował polar... Tego też nie chciałabym nosić...

Koma · Gość

Karola!...
ja też wodniak xp
i dlatego zaciekawił mnie ten mundur żeglarski niby. i bym po prostu w takim czymś do szkoły nie poszła. chociaż te kołnierze kojarzą się z nowym wodniackim mundurem. a najbardziej to się już te mundury od naszych spódnicą różnią. nie wiem jak wy, ale my trochę odchodzimy od regulaminu i cały rok harcerze, starsi i wędrownicy pocinają w białych spódnicach.
jedyne co jest takie samo to to, że ta kolesiówa od repsi nosi tak samo chustę jak my.

ja bym najchętniej woziła się w fartuszku sprzątaczki

repsia

Przepraszam moją małą wiedze... czym jest wodniak?

Koma · Gość

harcerz z drużyny o specjalizacji wodnej

czyli, że harcerze 'interesujacy' się wodą. to jest jedna z chyba najbardziej rozpowszechnionych specjalizacji w ZHP.

o. to są moje smerfy

[link widoczny dla zalogowanych]

Karol@

My też nie mamy 'regulaminowego' dołu munduru. Cóż, jako że moja drużyna jest damsko męska najpierw było, że tylko spodnie. Ciemne jeansy lub czarne. Ale zbuntowałyśmy się, że chcemy spódnice i mamy. Miały być po prostu czarne.

Niestety nie mam zdjęcia, ale jak tylko znajdę to wkleję. Nie miałam aparatu na obozie... Ale moja koleżanka ma... moze coś od niej wyciągnę...

Widzę, że macie wywijki... My się przed nimi wybroniłyśmy, ale jaka walka była o sznurki... A berety macie czarne czy granatowe? My mamy czarne...

Koma · Gość

u nas jest teoretycznie drużyna koedukacyjna, ale większość przeszła do męskiej, gdzie mają moro i te sprawy. faceci są w drużynach wodnych staroszharcerskich lub wędrowniczych. u nas jakoś tak wyszło, że mamy tylko 3 na stanie

my mamy tak, że wywijki i beret to zależy od drużyny. połowa w hufcu ma czarne, a połowa granatowe. my mamy granatowe. jednak chcemy się wybić i zmienić w ogóle berety na coś innego. znaleźć jakieś ładne białe, mundurowe kapelusze czy coś.
wywijki to u nas standart. nawet nie przyszły mi na myśl, żeby się buntować. fajne są.
z tym, że dzieciaki mają getry granatowe takie do kolan, a nasz zastęp staroszoharcerski ma tak, jak ta dziewczyna najbardziej na lewo. i nigdy właściwie nie wiadomo jak to nosić.

a co ze sznurkami macie nie tak?.

myśmy te granatowe sznurki wywalili. tzn. jak normalne drużyny mają chusty i barwy drużyn, tak my robimy uroczyste nadanie barw drużyny każdemu nowemu członkowi i wtedy zmieniamy mu te granatowe sznureczki na błękitno-białe - barwy naszej drużyny.
jedna drużyna w hufcu ma białe sznureczki i one ślicznie wyglądają, no, ale my musimy się wyróżniać [;
reszta ma granatowe.

a chłopacy noszą albo dżinsy, albo jak jechaliśmy teraz na Jamboree to chłopacy nosili czarne sztruksy.

właściwie białe spódnice powinny mieć starsze harcerki w okresie letnim, ale nam się przyjęło, że wszyscy cały rok w nich łażą. wiadomo, że nie zawsze latamy w spódnicach, tylko na ważniejsze uroczystości - tak to dżinsy.
ewentualnie jak chcemy ładnie i praktycznie wyglądać to pocinamy w białych spodniach do kolan.

teraz będziemy sobie szyć chusty w barwach drużyny, bo to jest męczące, jak na jakimś zlocie ludzie latają tylko w koszulkach drużyny i chuście, a my z całym rynsztunkiem...

łe. chciałam zrobić zdjęcie naszym sznureczkom, ale mój mundur jest nieziemsko uświniony i do tego właśnie posiałam mój sznur

A bez niego same sznureczki to kiiicha.

Ostatnio nam powiedzieli, że bez funkcji mogą nosić białe sznury - jako, że majtki. Ale my to olewamy i szeregowi latają bez sznurów.

Karol@

U nas drużyna była raczej męska, ale pod koniec wakacji zwerbowaliśmy około pięć dziwczyn i chłopcy już przestali mieć prawo głosu... xD
Z resztą jak się ładnie uśmiechniesz, to wszystko można załatwić... No przynajmniej większość...

W moim szczepie wszyscy berety mają czarne. Tak było zawsze. Hufiec to zupełnie inna sprawa, bo my mamy aż (albo tylko) 11 szczepów. I tylko nieliczni to wodniacy. Ale zostanę przy tym co jest u nas...

Wywijki ładnie wyglądają, ale jest w nich bardzo gorąco... My też mamy getry. Tylko jedna drużyna młodszych harcerek ma wywijki.

Jeśli chodzi o to, jak to nosić, to u nas jest zasada, że młodsze harcerki mają getry i wywijki, tak jak tam u was jest na tym zdjęciu. Ciężko mi nazwać siebie, bo w jednych dokumentach jesteśmy drużyną wędrowniczą a w innych starszo harcerską... W każdym razie, u nas mamy po prostu getry. Drużynowa zuchów (oni nie mają jeszcze mundurów, ale coś będziemy im wymyślać) ma wywinięte getry...

A jeśli chodzi o sznurki, to musimy mieć czarne. Na znak żałoby po umarłych żeglarzach...

A bez funkcyjni szeregowcy mogą mieć też sznury, ale nie wiem, czy będą...

repsia

Aha?
Nie znam się na tym

bo ja jestem tylko remusomanką xD

Koma · Gość

u nas w hufcu jest taki rozpierdziel, że nie mam pojęcia ile w ogóle jest szczepów. ja jestem w szczepie z drużyną normalną, także tu nie ma nic do gadania w tej kwestii.
my nie mamy getrów jak dzieciaki, tylko wywijki razy dwa. jedne białe, drugie granatowe i nie czuć, że jest gorąco.
u nas w hufcu większość to drużyny wodne. od cholery nas tam.
mamy nawet dwie takie gromady zuchowe - bosko wyglądają w wodniackich mundurkach - mają specjalnie zamawiane w mniejszych rozmiarach